Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej podczas XXII Mistrzostw Polski w Ratownictwie Medycznym zajęli Łukasz Chyliński, ratownik medyczny oraz Aleksander Strózik, ratownik medyczny, kierowca.
Wielkie gratulacje dla naszej ekipy!!!!! To wielki sukces!!!!
W Mistrzostwach, zorganizowanych przez Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku, wzięło udział aż 50 zespołów ratownictwa medycznego z całej Polski. Przyjechały również ekipy z Litwy, Słowenii i Ukrainy, a także 7 motocykli ratunkowych z Polski oraz z Węgier.

Jak wyglądały zawody?
Dziewięć wymagających konkurencji. Realistyczne scenariusze. Dzień i noc pełne wyzwań. Tak wyglądały zawody, które przetestowały wiedzę, umiejętności i wytrzymałość najlepszych ratowników medycznych. Organizatorzy postawili na wszechstronność, kładąc nacisk nie tylko na wiedzę teoretyczną i praktyczną, ale też na współpracę zespołową, koordynację z innymi służbami, sprawność fizyczną oraz technikę prowadzenia ambulansu.
Konkurencje nocne
Pierwsza część zawodów odbyła się w nocy, a jej scenariusze odzwierciedlały najtrudniejsze sytuacje, z jakimi na co dzień mierzą się ratownicy. Uczestnicy musieli stawić czoła czterem zadaniom, które wymagały szybkiej i trafnej reakcji:
pacjent znajdujący się pod wpływem substancji psychoaktywnych
udzielenie pomocy dziecku i jego matce, która w wyniku zaburzeń psychicznych mogła stwarzać dla niego zagrożenie
udzielenie pomocy jednocześnie dwóm poszkodowanym – jednemu w ciężkiej hipoglikemii, a drugiemu poparzonemu
udzielenie pomocy dwóm pacjentom, wśród których jeden cierpiał na niebezpieczny, niestabilny częstoskurcz

Konkurencje dzienne
Konkurencje dzienne były równie wymagające. Uczestnicy przemieszczali się między różnymi lokacjami, stawiając czoła dynamicznym, nagłym sytuacjom:
- udzielenie pomocy poszkodowanemu, który został rażony piorunem; konieczne było natychmiastowe podjęcie resuscytacji, a następnie przeprowadzenie segregacji medycznej (TRIAGE) w sytuacji kolejnego wyładowania atmosferycznego i większej liczby ofiar
- intubacja noworodka na szczycie trybun – to zadanie łączyło sprawność fizyczną ze skomplikowaną procedurą medyczną. Zawodnicy najpierw musieli wbiec z plecakiem na trybuny, a po wykonaniu zadania zbiec i ponownie wbiec, by wykonać intubację.
- precyzyjna jazda ambulansem po specjalnie przygotowanym torze przeszkód
- udzielenie pomocy na poligonie żołnierzowi, który odniósł obrażenia podczas ćwiczeń wojskowych